Cele II Wojny

Poniżej prezentowany jest artykuł dotyczący celów II Wojny Światowej, zatytułowany „Rzeczywiste cele II Wojny Światowej. Demaskacja międzynarodowej finansjery” autorstwa niezależnego, prawicowego australijskiego aktywisty politycznego i dziennikarza Erica D. Butlera (1916-2006). Artykuł opublikowany został w latach II Wojny, ostatnie wymienione w nim dokumety i materiały prasowe pochodzą z początku wojny. Autor dokonuje pobieżnego przeglądu wydarzeń prowadzących do wojny i zestawia je w tekście, na zasadzie analogii, z faktami świadczącymi, jego zdaniem, o odpowiedzialności wielkich banków światowych za wybuch i rezultaty I Wojny Światowej (1914-18). Można teraz, z perspektywy lat, uśmiechać się na niektóre zawarte w tekście artykułu określenia, np o „bolszewizacji Wielkiej Brytanii” czy „bolszewizacji Ameryki” – dokładnie tak jak nieraz przychodzi nam się uśmiechać (no, może czasami zżymać…) gdy dzisiaj słyszymy np o każdym krytyku Żydów i Izraela jako o „antysemicie” lub też o każdej partii nacjonalistycznej jako o „neonazistowskiej”… Gdy zupełnie niedawno broszurka z tym artykułem, w całości swojej zeskanowana i prezentowana poniżej, wpadła mi w ręce, starałem się, rzecz jasna, dowiedzieć czegoś o autorze. Był on, jak się okazuje, swego czasu dość znanym dziennikarzem politycznym w Australii, niezależnym i kontrowersyjnym. Kontrowersyjność tę podkreśla i uwydatnia jego notka biograficzna zamieszczona w „Wikipedii”, do której link znajduje się powyżej. Praktycznie niewiele jest na zdominowanym przez „establishment” medialny i polityczny Australii informacji o tym działaczu, założycielu ALOR (Australian League Of Rights). Tak, zaraza zwana „poprawnością polityczną” istnieje także w Australii. Do tego stopnia masowe media są zdominowane przez nieliczne korporacje, że tak na dobrą sprawę swoboda wypowiedzi w telewizji czy wielkonakładowej prasie jest znacznie mniejsza niż obecnie w Polsce (o czym miałem okazję przekonać się wielokrotnie oglądając programy telewizji australijskiej oraz – podczas kolejnych pobytów w Polsce- w telewizji polskiej. Wiadomości australijskich dzienników telewizyjnych, obojętnie czy chodzi o kanał ABC, SBS, „7”, „9” albo „10” różnią się między sobą jedynie… twarzami spikerów je odczytujących oraz wystrojem studia, w którym siedzą… Same wiadomości natomiast robią wrażenie takie, jakby były selekcjonowane i cenzurowane w jednym pokoju cenzorskim… W każdym razie – wracając już do artykułu – nawet jeśli to prawda, że na temat roli międzynarodowej finansjery w wojnach światowych (oraz regionalnych) napisano od czasu II Wojny Światowej dokładniejsze i obszerniejsze opracowania, warto wiedzieć, że już w latach wcześniejszych nie brakowało ludzi idących „pod prąd” i potrafiących doszukiwać się przyczyn wielkich konfliktów nie tylko na utartej ścieżce przypisywania całej winy jedynie politykom – i to politykom niektórych tylko państw…

Zapraszam zatem do lektury tej ciekawostki sprzed kilkudziesięciu lat:

 

 

Leave a Reply